Obywatelka Kane, reż. Wiktor Rubin, Narodowy Stary Teatr im. Heleny Modrzejewskiej w Krakowie

Wykrzyczeć niemoc

Obywatelka Kane nie jest, jak można się domyślać, znając twórczość Janiczak i Rubina, opowieścią o dziwnych losach Patty Hearst, która jako dwudziestolatka została porwana przez organizację terrorystyczną Symbionese Liberation Army.
Drganie jednej struny, choreogr. Katarzyna Chmielewska, Magdalena Reiter, Jakub Truszkowski, Teatr Dada von Bzdülöw i Instytutu Mirabelka w Lublanie

Odbicia

Współpraca zaowocowała przedstawieniem niezwykle precyzyjnym i misternym w każdej ze swoich płaszczyzn – od choreografii po muzykę.
Duży Książę i Czarny Pies, reż. Magda Skiba, Stowarzyszenie Inicjatyw Twórczych w Legnicy

To się jeszcze da naprawić

Duży Książę i Czarny Pies to też dobrze zrobione i świetnie zagrane przedstawienie. Trwa niecałą godzinę i składa się z trzech części.
Don Juan, reż. Giorgio Madia, Opera Wrocławska

Sztuka sukcesu

W szlachetnej misji pamiętania o klasykach Opera Wrocławska ożywiła sławny balet Le festin de pierre, ou Don Juan do muzyki Christopha Willibalda Glucka.
Mój cień jest różowy, reż. Bartosz Kurowski, Teatr Pinokio w Łodzi

O chłopcu, który lubi różowy kolor

W tym przedstawieniu, podobnie jak w stanowiącej podstawę scenariusza książce Scotta Stuarta, nie ma owijania w bawełnę.
Przedział dla palących. I nie tylko, Renata Borusińska i Małgorzata Walas-Antoniello, Teatr Ósmego Dnia w Poznaniu

Rana zabliźniana

Przedział dla palących. I nie tylko to tytuł wystawy grafik Renaty Borusińskiej i Małgorzaty Walas-Antoniello otwartej w Teatrze Ósmego Dnia
Dama kameliowa 1984, reż. Jędrzej Piaskowski, Teatr im. Juliusza Osterwy w Lublinie

Dama papierosowa

Spektakl Jędrzeja Piaskowskiego i Huberta Sulimy to trzecia realizacja duetu na deskach lubelskiego teatru. Dwie poprzednie przyniosły młodym twórcom rozgłos. Tym razem coś nie wyszło.
Boska Komedia, reż. Jarosław Kilian, Teatr Lalka w Warszawie

Współczesny moralitet

Trzeba powiedzieć od razu, że Teatr Lalka postawił sobie poprzeczkę bardzo wysoko.

Jednym zdaniem

Niemal trzygodzinne przedstawienie zakopiańskiego Teatru im. Stanisława Ignacego Witkiewicza to wielka praca Emilii Nagórki, która nie tylko wyreżyserowała spektakl i zagrała w nim, ale także dokonała adaptacji znakomitej powieści Wiesława Myśliwskiego.