Café Müller, Dominik Więcek

Nie przewierca i nie zachwyca

Nie przewierca i nie zachwyca
Utalentowany tancerz-performer po prostu nie dał rady, nie udźwignął bardzo ambitnego zamierzenia, które sam przed sobą nakreślił. Szkoda.
Życie jest snem, reż. Paweł Świątek, Teatr IMKA w Warszawie

Sen o władzy

Sen o władzy
Jeśli Życie jest snem Pedra Calderóna de la Barca potraktować jako głęboki, filozoficzny traktat, to spektakl Pawła Świątka w Teatrze IMKA jest jego zamierzoną trawestacją.
Nosexnosolo, reż. Agnieszka Jakimiak, Wrocławski Teatr Współczesny i Komuna//Warszawa

Cały ten zgiełk

Cały ten zgiełk
Nosexnosolo Jakimiak powinno być grane do końca świata. Tego świata, w którym komuś przechodzi jeszcze przez myśl, że wysoka pozycja w zawodowej hierarchii może dawać prawo do upokarzania innych.
Zamek, reż. Paweł Miśkiewicz, Teatr Narodowy w Warszawie

W cieniu zamku

W cieniu zamku
Spektakl w Teatrze Narodowym trwa ponad trzy godziny. Sytuacja K. staje się coraz bardziej niezrozumiała i beznadziejna, a bohater pogrąża się w rozpaczy i niemocy.
Świat nie jest taki zły, Andrzej Lajborek, Teatr Nowy w Poznaniu

Pełna kultura jubileuszowa

Pełna kultura jubileuszowa
W swych mininarracjach Andrzej Lajborek unika, jak tylko może, poruszania kwestii politycznych. Moim zdaniem, słusznie, bo to przecież jest recital piosenki, a nie manifestacja „teatru zaangażowanego”.
Mozart i Salieri, reż. Fred Apke, Opera Krakowska

Pojedynek mistrzów

Pojedynek mistrzów
Krakowska opera Mozart i Salieri nie została oparta na słynnym dramacie Shaffera, ale na krótkim dramacie poetyckim Aleksandra Puszkina. Najciekawszym aspektem tekstu Rosjanina jest to, że nie koncentruje się on na dynamice rywalizacji tytułowych bohaterów.
Kopciuszek, reż. Robert Drobniuch, Teatr Lalek Arlekin im. Henryka Ryla w Łodzi

Kopciuszek znów jest baśnią

Kopciuszek znów jest baśnią
Tym razem w Arlekinie spotkanie z twórczością jednego z najciekawszych europejskich dramatopisarzy, Joëla Pommerata, do tego przełożoną przez wyjątkową tłumaczkę – Marynę Ochab.
Staruszek, reż. Ewelina Ciszewska, Instytut im. Jerzego Grotowskiego we współpracy z Wydziałem Lalkarskim Akademii Sztuk Teatralnych w Krakowie Filii we Wrocławiu

Nieśmieszny Staruszek

Nieśmieszny Staruszek
Przedstawienie Eweliny Ciszewskiej świadomie nawiązuje do już półlegendarnego spektaklu Wrocławskiego Teatru Lalek z 2001 roku.

Niewidzialne

Niewidzialne
Emigrantki, napisane przez Radosława Paczochę i wyreżyserowane dla Teatru Wybrzeże przez Elżbietę Deptę, sięgają po temat, który w powszechnym dyskursie nie doczekał się dotąd głębszej refleksji.

Koniec świata po wrocławsku

Koniec świata po wrocławsku
Zagłada ludzkości pozostaje tu raczej hasłem wywoławczym. Tytułowa zaś metafora escape roomu nieco naciąganą ramą dla tak, a nie inaczej wymyślonej układanki. I reżyserowi Arkadiuszowi Buszko trudno było cokolwiek z tym zrobić.

Marzyć, mimo wszystko

Marzyć, mimo wszystko
Krakowską Boską ogląda się z przyjemnością. Owszem, zabrakło nuty nostalgii. Warto jednak posłuchać, jak Marta Bizoń „przeraźliwie, niedorzecznie, niewiarygodnie źle” wykonuje arię Królowej Nocy.