AKCEPTUJĘ
  • Strona używa plików cookies, korzystanie z niej oznacza, że pliki te zostaną zamieszczone na Twoim urządzeniu. więcej »

Teksty i głosy

Niemęski. Dramat na (nie)jednego aktora, reż. Daria Kubisiak, Pustostan, reż. Ewa Mikuła, drzwi otwierają się, reż. Daria Kopiec
Doktorantka w Katedrze Teatru i Dramatu Uniwersytetu Jagiellońskiego, krytyczka teatralna, kuratorka. Publikuje w „Didaskaliach” i „Dialogu”.
A A A
Grafika: Bolesław Chromry  

Zorganizowany przez Narodowy Stary Teatr w Krakowie konkurs dramaturgiczny „Młod(sz)a Polska”, skierowany do autorek i autorów urodzonych po 1994 roku, miał za zadanie – jak można przeczytać w ogłoszeniu – stworzyć przestrzeń dla „głosu młodego pokolenia”. W tym metaforycznym sformułowaniu – jeśli dłużej się nad nim zastanowić – można dostrzec pewnego rodzaju sprzeczność. Głos jest dźwiękowym fenomenem, który przez swój związek z ciałem i działaniem ma charakter performatywny. Głos wydobywa się zawsze z określonego miejsca i w określonym czasie, jego słyszalność zależy od tego, kto mówi, krzyczy, śpiewa lub szepcze, i od tego, w jakim otoczeniu to robi. Głos jest też falą dźwiękową, która w najściślej materialnym sensie oddziałuje na rzeczywistość. Z kolei pokolenie jest kategorią, która, choć daje się skonkretyzować na przykład w oparciu o dane demograficzne, pozostaje w znacznej mierze abstrakcyjna. Pokolenie to wyobrażona wspólnota, którą czasem powołuje się, by antagonizować, a innym razem, by budować sojusze. Ci, którzy, należąc do jednego pokolenia, urodzili się w innych miejscach i innych latach, mogą znacznie się od siebie różnić. Czy są w stanie przemówić wspólnym głosem? Czy ich głosy mogą istnieć ze sobą w harmonii? A może mogą wspierać się mimo różnic?

W ostatni weekend września odbyły się trzy czytania nagrodzonych w konkursie tekstów dla teatru. Zaproszone do ich opracowania reżyserki: Daria Kubisiak, Ewa Mikuła i Daria Kopiec, zmierzyły się z zadaniem przywrócenia zapisanych w tekstach głosów dźwiękowi i działaniu, czyli sferze, z której czerpały nagrodzone autorki, tworząc teksty bacznie przyglądające się społecznym relacjom i rzeczywistości, w której relacje te się rozwijają.

Pogrzeb bez zmarłego
Daria Kubisiak była jednocześnie autorką nagrodzonego tekstu Niemęski. Dramat na (nie)jednego aktora oraz reżyserką jego czytania. W scenie otwierającej Niemęski publiczność zostaje zaproszona na stypę po patriarchacie. Jest to zabieg pozwalający artystce nakreślić główny obszar jej zainteresowań, w którym znajdują się kulturowe wizerunki męskości i związana z nimi przemoc, oraz ujawnić ryzyko, jakie wiąże się ze podejmowaniem tematu, który znajduje się w centrum wielu społecznych debat. Ponury charakter sceny nie bierze się z faktu, że „zmarły” był komukolwiek drogi, ale ze świadomości, że patriarchat nie jest scentralizowanym urządzeniem społecznym, które wystarczy odciąć od źródeł energii, by przestało działać. Jest on przenikającym wszelkie struktury relacji systemem, który nawet jeśli w niektórych obszarach zostanie znacznie osłabiony, to w innych reprodukuje się bez przeszkód. Stypa po nim może być więc zaledwie inscenizacją, wentylem bezpieczeństwa pozwalającym uwolnić część frustracji związanej z tym, jak powoli zmienia się rzeczywistość.

Kubisiak w nagrodzonym dramacie podjęła ryzykowną grę z kulturowymi kliszami, które przyznają mężczyznom i kobietom ściśle określone miejsce w strukturze społecznej. Z jednej strony zdecydowała się na ich reprodukcję – przedstawione przez nią typy męskości zostały zaczerpnięte z filmowych konwencji gatunkowych (romans, kryminał…), które z założenia mają konserwować status quo. Z drugiej zaś na stworzenie ich negatywów – w Niemęskim to mężczyźni obawiają się, że ich ciała nie są atrakcyjne, są zdradzani przez żony i protekcjonalnie traktowani w sytuacjach zawodowych. Strategie te, choć denaturalizują pewne zachowania i kulturowe scenariusze, nie mają mocy zakwestionowania ich dominującej pozycji. Istotnym aspektem tekstu Kubisiak jest humor, który w ramach czytania został wykorzystany przez aktorów do stworzenia postaci przerysowanych i w tym przerysowaniu bardzo do siebie podobnych. Jedynym performerem, który posługiwał się wyraziście odmienną od pozostałych ekspresją był Oskar Malinowski. Jego kostium oraz styl gry utrzymane zostały w stylistyce queerowej, która w widoczny sposób zachwiała dynamiką „samczej grupy” tworzonej wraz z pozostałymi aktorami.

Sceną dramatu, która wymyka się logice reprodukcji kulturowych klisz jest ta, która go zamyka. Słyszymy w niej monolog bohatera opowiadającego o śnie, w którym doświadczył homoseksualnego gwałtu ze strony swojego przyjaciela. Nie czuł się na siłach przeciwstawić mu, ponieważ obawiał się urazy. Kiedy po długim czasie walki ze sobą zwierzył się żonie ze swojej traumy, usłyszał upokarzające pytanie „a co ty chłopie, jaj nie masz?”. W gęstej narracji performowanej przez Michała Majnicza ujawniły się mechanizmy, które zidentyfikować można jako elementy patriarchalnego u(ja)rzmiania podmiotu – poczucie braku sprawczości w obliczu niebezpieczeństwa i wstydu występującego u ofiary, a nie sprawcy. Wreszcie, kiedy bohater pada ofiarą pogardliwej uwagi żony, następuje jego wtórna wiktymizacja odbierająca wagę jego świadectwu i przedstawiająca jego męskość jako upośledzoną, niezdolną do obrony samej siebie w sytuacji zagrożenia. Takie zakończenie zmienia ton tekstu, w którym Kubisiak wcześniej korzystała ze strategii humorystycznych. Opowieść o doświadczeniu przemocy seksualnej w Niemęskim pokazuje sytuację, w której mężczyzna przestaje być beneficjentem patriarchatu oraz ujawnia presje, jakie system ten wywiera na relacje, w których funkcjonujemy.

Strategie przetrwania
Czytanie drzwi otwierają się było najbardziej rozbudowaną inscenizacyjnie propozycją, spośród tych, które w ostatni weekend września zostały przedstawione publiczności Starego Teatru. W centrum przestrzeni gry ustawiono stół, przy którym zasiadali aktorzy biorący akurat udział w scenie. Za stołem, w rzędzie będącym lustrzanym odbiciem rzędu krzeseł zajmowanych przez publiczność, zajmowali miejsca pozostali. Rytm scen wyznaczała gra świateł oraz wyświetlane na bocznej scenie opisy peronów stacji metra. Opozycja pomiędzy domową przestrzenią, sugerowaną przez otoczony krzesłami stół, oraz nie-miejscami, za jakie uznawane są przestrzenie tranzytowe takie jak stacje podziemnej kolei, odpowiadała podstawowym napięciom, które z tekstu Ewy Galicy zdecydowała się wydobyć reżyserka czytania Daria Kopiec.

Dramat zainspirowany między innymi reportażem Janusza Schwertnera Miłość w czasach zarazy opowiadał historię Wiktora – nastolatka, który zdecydował się na tranzycję płciową i w związku z tym musiał mierzyć się zarówno z brakiem akceptacji ze strony rodziny, jak i społeczeństwa. W kolejnych scenach oglądamy sytuacje, które odsłaniają różne aspekty życia bohatera. Są miedzy nimi takie, w których ujawniają się presje związane z oczekiwaniami wobec jego wyglądu, jak i te demaskujące niegotowość instytucji publicznych do udzielania pomocy osobom doświadczającym dysforii płciowej. Co ciekawe, Galica przedstawiła w swoim tekście nie tylko trudności obecne w życiu Wiktora, ale też umieściła w jego otoczeniu figurę, którą, w mojej opinii, można odczytać jako metaforę pragnienia dającego mu determinację w procesie tranzycji i szczęścia płynącego ze zmian zachodzących w jego ciele i wyglądzie zewnętrznym. Figurą tą jest Koń – zwierzę konotujące dzikość i wolność.  

Tekst Galicy czerpie ze strategii krytycznych, ujawnia fasadowość relacji rodzinnych, w których funkcjonuje główny bohater, i buduje ponury obraz instytucji, które wpływają na jego życie – szkoły, Kościoła katolickiego i służby zdrowia. W tym kontekście warto zwrócić uwagę na to, że ostatecznie matka Wiktora staje się jego sojuszniczką. Wsparcie matki – choć zapewne ma moc amortyzacji niektórych społecznych presji – nie jest jednak w stanie odwieźć chłopaka od decyzji o odebraniu sobie życia. Taka konstrukcja relacji głównego bohatera z matką czyni drzwi otwierają się tekstem o tym, że podejmowane oddolnie taktyki przetrwania okazują się nieskuteczne wobec zinstytucjonalizowanych strategii represjonowania osób, które nie realizują swojej seksualności w sposób normatywny i zgodny ze społecznymi oczekiwaniami.

Taki mamy rok
Temat relacji i tego, w jaki sposób zmieniają się one pod wpływem sytuacji, był silnie obecny w dramacie Karoliny Zdunek Pustostan i w jego czytaniu wyreżyserowanym przez Ewę Mikułę. Tekst opowiada o doświadczeniu uczniów liceum, którzy zdawali maturę w pierwszym roku pandemii, przez co doświadczyli nie tylko semestru nauki zdalnej, ale też przesunięcia terminów egzaminu. Strategia reżyserska Ewy Mikuły ściśle wiązała się z tym, w jaki sposób została zaaranżowana przestrzeń sceny. Na czas czytania Pustostanu w teatralnej Strefie BE ustawiono szkole ławki. W miarę rozwoju akcji uczniowie zasiadali w nich, wstawali, zmieniali miejsca, czasem się od nich oddalali. Choć materialna infrastruktura szkoły w czasie pandemii straciła swoją użyteczność, to wciąż odzwierciedlała doświadczenie uczniów – zwróconych plecami do siebie nawzajem i podporządkowanych reżimowi programów nauczania.

Wśród bohaterów tekstu Zdunek oprócz czworga uczniów i uczennic znalazły się trzy głosy: przeszłych, teraźniejszych i przyszłych egzaminów. Mikuła stworzyła z tych głosów jedną, wystylizowaną na nauczycielkę postać. Pytania, które w Pustostanie zadaje nauczycielka, nie dotyczyły jedynie wiedzy, którą uczniowie powinni wykazać się podczas egzaminu maturalnego. Część z nich przywodziła na myśli korporacyjne schematy przeprowadzania rozmów o pracę, a inne przez swoją ogólność („kim jesteś?”) zyskały ciężar egzystencjalny i kierowały uwagę publiczności ku innym obszarom dojrzałości niż te, których dotyczy egzamin zdawany na zakończenie edukacji w szkole średniej. Aktualność tematu wpływu pandemii na system edukacji i osoby mu podlegające została więc przez Zdunek połączona z refleksją na temat tego, w jaki sposób system ten kształtuje nasze sposoby bycia w świecie.

Podczas spotkania z publicznością prowadzonego przez Agatę Dąbek, kuratorkę projektu „Młod(sz)a Polska”, Karolina Zdunek poddała w wątpliwość sceniczną atrakcyjność napisanej przez siebie sztuki, zaznaczyła jednak, że można traktować ją jako jeden z głosów w debacie na temat społecznych skutków pandemii. Wydaje mi się, że takie myślenie o tekście dramatycznym świadczy o tym, że autorka ma świadomość tego, co implikuje forma, na którą się zdecydowała, a jednocześnie w ciekawy sposób problematyzuje formę czytania performatywnego, w której tekst został przedstawiony publiczności.

Oglądając zaproponowane przez Stary Teatr czytania, miałam poczucie, że warto docenić ten rodzaj prezentacji w kontekście całej ekologii funkcjonowania instytucji, w której współistnieją ze sobą przygotowywane miesiącami wysokobudżetowe produkcje, spektakle dostosowane do warunków mniejszych scen i projekty performatywne, które pochłaniają mniej zasobów niż dwie poprzednie formy. Czytania dramatów pozwalają zaprezentować publiczności nowopowstałe teksty dla teatru i na gorąco poddać dyskusji nie tylko ich treść, ale też możliwości związane z ich inscenizowaniem. Tym samym mają moc przywrócenia tekstów głosom – nie tylko tym, z których owe teksty czerpały, ale też tym, które mogą zmieniać je w działaniu.

13-10-2021

Narodowy Stary Teatr im. H. Modrzejewskiej w Krakowie
Seria czytań performatywnych sztuk, które powstały w ramach projektu „Młod(sz)a Polska”:

Daria Kubisiak
Niemęski. Dramat na (nie)jednego aktora
reżyseria: Daria Kubisiak
obsada: Stanisław Linowski, Michał Majnicz, Oskar Malinowski, Krzysztof Stawowy
premiera: 24.09.2021 r.

Karolina Zdunek
Pustostan
reżyseria: Ewa Mikuła
obsada: Grzegorz Grabowski, Ewa Kolasińska, Paulina Kondrak, Aleksandra Nowosadko, Przemysław Przestrzelski
premiera: 25.09.2021 r.

Ewa Galica
drzwi otwierają się
reżyseria: Daria Kopiec
obsada: Lidia Duda, Małgorzata Gałkowska, Rafał Jędrzejczyk, Paweł Kruszelnicki, Katarzyna Krzanowska, Beata Malczewska, Anna Paruszyńska-Czacka, Błażej Peszek
premiera: 26.09.2021 r.

galeria zdjęć Niemęski. Dramat na (nie)jednego aktora, reż. Daria Kubisiak, Pustostan, reż. Ewa Mikuła, drzwi otwierają się, reż. Daria Kopiec <i>Niemęski. Dramat na (nie)jednego aktora</i>, reż. Daria Kubisiak, <i>Pustostan</i>, reż. Ewa Mikuła, <i>drzwi otwierają się</i>, reż. Daria Kopiec <i>Niemęski. Dramat na (nie)jednego aktora</i>, reż. Daria Kubisiak, <i>Pustostan</i>, reż. Ewa Mikuła, <i>drzwi otwierają się</i>, reż. Daria Kopiec <i>Niemęski. Dramat na (nie)jednego aktora</i>, reż. Daria Kubisiak, <i>Pustostan</i>, reż. Ewa Mikuła, <i>drzwi otwierają się</i>, reż. Daria Kopiec ZOBACZ WIĘCEJ
 

skomentuj

Aby potwierdzić, że nie jesteś robotem, wpisz wynik działania:
siedem minus cztery jako liczbę: