Ćwiczenia z utraty
Orfeusz w warszawskim TR-rze opowiada o tym, jak dramatycznie nie radzimy sobie z doświadczeniem śmierci bliskich osób. I jak bardzo potrzebujemy ćwiczeń z utraty, wymyślonych na nowo. Anna Smolar sięga tu po schemat narracyjny, na którym był zbudowany jej wcześniejszy Melodramat, pokazywany w stołecznym Teatrze Powszechnym – wywiedziony z muzycznej formy fugi, w której ten sam temat jest przechwytywany przez różne głosy.
Jako widza tej opery najbardziej urzekło mnie ambiwalentne przemieszanie realności z onirycznością, tak przecież obecne w dramacie Gombrowicza.

Teatr w operze
Teatr w operze
Jako widza tej opery najbardziej urzekło mnie ambiwalentne przemieszanie realności z onirycznością, tak przecież obecne w dramacie Gombrowicza.
Zemsta najlepszym lekarstwem
Zemsta najlepszym lekarstwem
Oby więc Teatr Modrzejewskiej i dalej był równie sprawny i pomysłowy we wspomnianych poszukiwaniach „najpewniejszego lekarstwa na zatrważające wieści i pesymistyczne prognozy”.
Przeciw-ikonografie szaleństwa
Przeciw-ikonografie szaleństwa
Psy ras drobnych w odświeżający sposób naruszają przyzwyczajenia, które zdążyliśmy już nabyć w kontakcie z teatrem przeniesionym do Internetu.
Nieobecność vs. Cokolwiek
Nieobecność vs. Cokolwiek
Nie ustajemy w procesie unieważniania pustki, mówi nam To to To, mozolnie, rozpaczliwie, czasem nawet histerycznie zapełniamy nieobecność czymkolwiek.
Solą w oku
Solą w oku
W zderzeniu z historiami, jakie opowiada w najnowszej online’owej premierze Teatru Modrzejewskiej w Legnicy Rafał Cieluch, jej tytuł, Chlebem i solą, nabiera gorzko-ironicznego zabarwienia.